Ten blog znajduje się w serwisie Polacy.eu.org
Dowiedz się więcej »
SpiritoLibero
 
strona główna · działy · tagi · o autorze · szukaj · Polacy.eu.org  
 

Polska2011.02.05 15:20

Debata polityczna czyli trochę o świętych krowach

 
 
Dla mnie, wyborcy, żona Cezara może być nawet ladacznicą ale polityk nie!
 

Jaka jest rola polityka a jaka jego wyborcy w demokratycznym państwie?

Sądząc po niektórych tekstach w blogosferze, można dojść do wniosku, że w polityce istnieją osoby lub wręcz całe ugrupowania, które cieszą się statusem świętej krowy. I co ciekawe, te ataki nie dotyczyły argumentów. To jeden z najbardziej nieuczciwych sposobów uprawiania polityki i jest raczej agitacją.

Kim jest polityk i jaka jest jego gradacja priorytetów?
Czy zasługuje na bezwarunkowe i bezrefleksyjne poparcie? Taką bowiem postawę lansują ci, którzy będą widzieć przede wszystkim słomkę w oku przeciwnika nie sprawdzając przy tym stanu swojego oczodołu.

Polityk to taki uczestnik życia publicznego, który zwykle ciesząc się określonymi przywilejami musi liczyć się z wnikliwą oceną swoich poczynań. Tych prywatnych a także (a może przede wszystkim) publicznych.

Nikt nie zostaje politykiem z przymusu, może z jednym wyjątkiem tego co to powtarzał - nie chcem ale muszem. Zwykle jest to decyzja podyktowana zaspokajaniem własnego ego, chęcią poprawy sytuacji materialnej czy chęcią dominowania. I nie ma w tym nic złego! Każde stado potrzebuje osobników alfa. O ile jednak polityk czy osoba aspirująca to takiej funkcji w państwie może pozwolić sobie na różne gierki i koniunkturalizm to mnie, wyborcę ta zasada nie dotyczy. Ja jako świadomy i odpowiedzialny wyborca muszę myśleć w kategoriach męża stanu. Bo tylko wtedy jestem w stanie dokonać wyboru.

Polityk ma inną hierarchię zachowań: w pierwszym rzędzie musi dbać o utrzymanie osiągniętej pozycji i sięgać po więcej. Dlatego musi zadbać o swoje bezpośrednie zaplecze, które mu to zagwarantuje. W następnej kolejności pomyśli o zaspokojeniu potrzeb własnych i swoich bliskich a dopiero potem, jak okoliczności pozwolą, zadba o res publica.
Ci, bardzo nieliczni niestety, którzy wyłamują się z tego schematu dorastają czasami do miana Męża Stanu.
Lecz jest to kategoria na wymarciu.

Dla mnie, wyborcy, żona Cezara może być nawet ladacznicą ale polityk nie! Gdybym spytał się któregoś z Was, skąd wzięliście na nowe auto to w najlepszym przypadku (zakładając, że nie jestem urzędnikiem US) posądzony zostałbym o wścibstwo i grubiaństwo.
To samo pytanie zadane politykowi jest nie tylko na miejscu ale jest wręcz konieczne. To samo dotycz nie tylko jego stanu posiadania lecz przede wszystkim poglądów (lub powodów ich zmiany), sympatii i sojuszy politycznych. Być politykiem to misja i ŚŁUŻBA a nie jakieś dolce vita, które zdaje się pędzić ogromna większość wybrańców Narodu.

Ja, wyborca, godzę się na jego przywileje, immunitety i wyższe pobory ale oddając swój głos zawieram umowę, że będzie mnie jako obywatela państwa reprezentował w najlepszy z możliwych sposobów.

Bezkrytyczne a czasami wręcz bałwochwalczy stosunek do swoich faworytów nie służy niczemu dobremu. A zwłaszcza nie służy zdrowej debacie politycznej. To my w tej grze powinniśmy odgrywać rolę mężów stanu, skoro tak niewielu polityków na to stać.

Jak już kiedyś podkreślałem, uważam, że oddolne ruchy, jak ten ostatnio zawiązany, jest jedyną szansą na naprawę Rzeczpospolitej.
Niech w takich ruchach ścierają się poglądy tych setek mężów stanu, których mamy. Niech te dyskusje wyłaniają nowych, nie skażonych złą przeszłością osobników alfa.

Puki co, musimy oddać na kogoś swój głos. Ale zadawajmy niewygodne pytania, każmy się tłumaczyć z każdego ruchu i każdego sojuszu. Nie wprowadzajmy jednak do naszej debaty elementów walki ad personam tylko dlatego, że ktoś ma inne spojrzenie niż my. 

 
1704 odsłony  średnio 5 (4 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Tagi: polityka, uczciwość, maż stanu.
Re: Debata polityczna czyli trochę o świętych krowach 
Zenon Jaszczuk, 2011.02.09 o 18:24
Jarek Spiritku.
Często tak myślałem, aby napisać, zapytać , wyliczyć polityków z krwi i kości od pierestrojki. Tylko, że ja stary ślepiec nie widzę ani jednego. To po co pytać innych. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Debata polityczna czyli trochę o świętych krowach 
Adam39, 2011.02.09 o 21:07
Spirito
Bardzo mi się podobało, a szczególnie zdanie:"Być politykiem to misja i ŚŁUŻBA a nie jakieś dolce vita,..."
Nie widać jak na razie w postępowaniu tych "naszych" wybrańców by myśleli i postępowali w ten sposób. Oni wprowadzają w życie najgorsze postawy moralne. Wyniszczają maksymalnie myślenie pro Polskie i pro Obywatelskie w społeczeństwie a szczególnie wśród młodzieży.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
 
login:
hasło:
 
załóż konto, załóż bloga!
Więcej funkcji, w tym ocenianie i komentowanie artykułów.
odzyskaj hasło
najnowsze komentarze
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
Jozio z Londynu → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero → esperance
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
esperance → MatiRani
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
Piotr Świtecki → MatiRani
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
MatiRani → Piotr Świtecki
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
Piotr Świtecki → MatiRani
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
MatiRani → esperance
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
Malawanda → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
esperance → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Ukrainy już nie ma
Adam39 → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Ukrainy już nie ma
MatiRani → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Złapał Kozak Tatarzyna...
Piotr Świtecki → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Ukrainy już nie ma
MatiRani → Piotr Świtecki
Re: Ukrainy już nie ma
Piotr Świtecki → MatiRani
więcej…