| Gospodarka, ekonomia | 2012.01.31 19:30 |
Niemcy pożerają Europę | J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero | |  | | |  Europa coraz bardziej zaczyna przypominać Bundeseurope. Żeby nie użyć bardziej dosadnego określenia...
| Tzw. kryzys, który zdemolował już większą część kontynentu najbardziej przysłużył się pani Merkel. Niemcy, posiadając najsilniejszą gospodarkę, teraz zaczynają odcinać od tego kupony polityczne, próbując rozciągnąć swą hegemonię na całą Europę. Korzystając także z nieocenionych usług naszych „mężów stanu”, (nazwiska z litości pominę...)
Pierwszy poligon doświadczalny oraz oczywiście ofiara to Grecja. Zaraz jednak przyjdzie kolej na następnych w kolejce – Hiszpanię i Włochy.
Jak zdominowana przez niemieckie lobby Komisja Europejska potrafi zmieniać premierów (demokratycznie wybranych) to mieliśmy okazję niedawno obserwować.
Grecja, która padła już praktycznie pod zwałą długów, jako pierwsza ma okazję zobaczyć o co tak naprawdę w tej grze chodzi. Pani Merkel zażyczyła sobie ni z gruszki ni z pietruszki rezygnacji z ogromnej części suwerenności narzucając „komisarza”, który ma patrzeć Grekom na ręce i w razie czego te ręce przydepnąć.
Zresztą nie da się mówić o oddaniu „części” suwerenności!
Państwo albo jest suwerenne albo nie jest. Pośrodku nie ma nic.
Myśmy już się zrzekli naszej. Raz – przystępując do tego nowego bolszewickiego wcielenia upadłego w 1991 roku imperium. A dwa – podpisując traktat lizboński.
To co teraz nam wysmażyli, czyli pakt fiskalny, tak naprawdę nie ma już większego znaczenia.
To prosta konsekwencja tego co już osiągnęliśmy.
Teraz celem pani Merkel jest dogrywanie piłki do pana Sarcozy. Bo gdyby przypadkiem w kwietniowych wyborach prezydenckich we Francji zwyciężył kandydat lewicy to oś Paryż – Berlin mogłaby lekko się osłabić. A to z pewnością nie sprzyjałoby ekspansjonistycznym zapędom Niemiec.
Europa Narodów to już właściwie pojęcie puste.
Europa zaczyna coraz bardziej przypominać Imperium Germańskie. Z tą jedynie różnicą, że do podbojów nie używa się już armat lecz pieniądza. Kto trzyma rękę na kasie ten rządzi.
Polska jest w szczególnie złej sytuacji z uwagi na zbyt wielkie powiązania gospodarcze z Niemcami. To oni odbierają większą część naszego eksportu i jeśli przyszłoby naszym zarządcom do głowy podskoczyć za wysoko to nasza „hossa” szybko się skończy. Takie są niestety smutne realia. Jedynym jasnym punktem jest chyba jedynie to, że nie daliśmy sobie jeszcze wcisnąć euro. Gdy to się stanie to już będziemy pogrzebani na amen.
Suwerenność monetarna jest podstawowym atrybutem suwerenności.
Co powinien zrobić mądry, polski rząd (może się takiego doczekamy, choć widoki są blade...)?
Pierwsza i najważniejsza sprawa to zacząć produkować dla innych, przede wszystkim poza Unią.
Niech to będzie Brazylia, Wenezuela, Iran i kto tam jeszcze. To bogate kraje i mają czym płacić.
Rozgonić na cztery wiatry wszystkich radców handlowych przy ambasadach (bo tylko kosztują a nic nie robią) i w to miejsce powołać coś na kształt Narodowej Agencji Marketingowej (mniejsza o nazwę).
Tylko silna gospodarka może zapewnić nam suwerenność a nie POPiSowe podskoki i hołubce, które są coraz bardziej żenujące.
Jeśli tego nie zrozumiemy to za chwilę obudzimy się w Bundeseurope. |
| 3054 odsłony | średnio 5 (6 głosów)  |
Tagi: unia europejska, Polska, Niemcy. | Re: Niemcy pożerają Europę | |  | | Zenon Jaszczuk, 2012.01.31 o 20:34 | Jarek.
Jesteś panikarzem, a tuaj następny sukces - "Jak wyjaśnił, wypracowany kompromis polega na tym, że państwa takie jak Polska, które chcą wejść do strefy euro, ale jeszcze nie są do tego gotowe, nie mają poczucia wykluczenia, a wręcz odwrotnie, bo będą brały udział w obradach w sprawach ich dotyczących."- bo będą brały udział w obradach w sprawach ich dotyczących - NU JASNA CHOLERA:-))) Co to za gatunek wszarzy?!!
 wiadomosci.onet.pl | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Niemcy pożerają Europę | |  | | Jacek, 2012.01.31 o 22:39 | Zenek, jakim prawem jeden człowiek, samozwańczo , nie pytając nikogo o zgodę sam decyduje, że mamy iść w jeszcze większe bagno? Kto go upoważnił do składania takich zabójczych deklaracji?
Po to by mieć jakiś głos w dyskusji (zasiąść przy stole)
należy wpłacić ok 30 mld zł?
Czyli tyle kosztuje prawo głosu?
To jest obłęd!
Inna sprawa to manipulacje przy obniżaniu deficytu, celem wprowadzenia tylnymi drzwiami kołchozowej waluty.
Wprowadzenie euro to nic innego jak ostatnie kopnięcie kopytem konia trojańskiego jakim okazał się ten potwór.
Dokąd lecisz ćmo? Opamiętaj się! Płomień ma 500 stopni C. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Niemcy pożerają Europę | | | | Zenon Jaszczuk, 2012.01.31 o 22:53 | Jacek.
Powiem tak jak myślę cały czas. Tylko pisac o tym nie zabardzo można. Chwasty należy wyrywać. Nikt tego nie robi - dlatego chleba nigdy nie bedzie. Idziemy ku zagładzie. Staram się o tym nie pisac, ale raz powiem. Od pisania tych wszystkich pierdół w całej sieci, już rzygac mi sie chce. "Ciekawy jestem " jaki osioł wymyśli za kilka dni nastepne marsze. Jak pisałem - marsze, protesty do us....j śmierci. W zasadzie nie potrzebnie piszę i czytam to wszystko. Pozdrawiam | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Niemcy pożerają Europę | |  | | w.red, 2012.02.01 o 00:33 | Dobrze napisane, ale nie do końca ściśle. Bo nie jest prawdą, że "myśmy" niepodległości Polski się zrzekli. To rządzący tym nieszczęsnym krajem przy współudziale zdegenerownych "elyt" i części ogłupionych przez nich ludzi zrezygnowali z niepodległości kraju. Kto pamięta "referendum akcesyjne" to i pamięta tę medialną szopkę, którą ludziom zgotowano przy współudziale prawie całego parla/mentu (za wyjątkiem LPR i Samoobrony).
Nic co opiera się na kłamstwie nie stanie się przez to prawdziwe. W naszym przypadku był to "okrągły stół", a prawdę powiedziawszy stół tak pełen kantów, że tylko zdawał się być okrągłym. Z resztą tak jak Solidarność okazała się być "zdalnie sterowana" za pomocą "Bolka" i takich jak Geremek & consorses realizując interesy "swoich". To nie było "zrzucenie sowieckiego jarzma", lecz jedynie realizacja większego planu, "rozmontowania" państw bloku wschodniego. W zasadzie nie jest to niczym nowym w historii świata.
Zawsze gdy nagromadzi się dóbr i dzeli je niesprawiedliwie następuje wstrząs...i zmiana ról. Do "koryta" dobiera się następna sitwa, która zarzeka się że tym razem oni dopilnują by było "prawnie" i "sprawiedliwie". PO czym po pewnym czasie alienują i ..od nowa ta sama polka. Nie inaczej było i w tym przypadku. W pewnym stopniu wyjaśnia to materiał zalinkowany przez Zenka - (wypowiedź rosyjskiego generała) stwierdzajaca, że rozpad USRR był zanicjowany przez marsjańskie lobby jak rak zżerające organizm. Tą V kolumnę penetrującą po cichu każdą nację i dążącą do przejęcia władzy oraz własności. Ale to wiemy dopiero dziś (a i to nieformalnie i nie oficjalnie).
A dla wielu nawet teraz jest to nie do pojęcia bo nie dopuszczją do siebie myśli że dali się tak wrobić. Czyż zatem można winą obarczać tych zmanipulowanych w referendum ludzi (tym bardziej że ich ordynarnie okłamano, a dziś wmawia się im że to oni dokonali takiego a nie innego wyboru). Ci ludzie w większości chcieli po prostu żyć i pracować dla siebie i bliskich, "rządzenie" zostawiając innym którym za to płacili. I zostali po raz kolejny oszukani.
Dlatego nie pisz duszku "myśmy". Bo to nieprawda, tym bardziej że była spora część ludzi przeciwna akcesji (poza tym znając realia nie jestem przekonany że uczciwie policzono głosy).
Zauważ, że zrobiono wszystko by nie dopuścić do referendum w sprawie ratyfikacji Lesbony. Te szuje słusznie obawiały się że tym razem przekręt się może nie udać. Bo zdrada swojego kraju to już zupełnie coś innego i by to zrobić trzeba być sq...m gorzym od pospolitego bandyty. Sumienie wielu na to by nie pozwoliło.
Tak w przypadku Niemiec, jak i Rosji ( a przypuszczam że wielu krajów także) "ośrodek planowania" znajduje się poza ich granicami w marsjańskiej strefie. Cały czas mamy do czynienia z realizacją marsjańskiej wizji ich świata. w którym oni są panami "życia i śmierci".
Najgorsze jest to, że zdołali już na tak ogromną skalę przeniknąć do społeczeństw i ukształować ich świadomość. Że te przekonane są iż..marsjan nie ma. Skoro nie istnieją to nie można z nimi walczyć. Dlatego winnych poszukują pośród siebie. A marsjanie spoojnie robią swoją robotę i jedyną troską ich jest by móc skutecznie "bydło zakolczykować"
Nie ma obaw co do rozlamu na osi Berlin - Paryż. To już nie te czasy gdy przynależność partyjna odgrywa jakąkolwiek rolę. Gdy bedzie trzeba marsjanie przedstawią im propozycję z rodzaju "nie do odrzucenia" (jak Berluskoniemu czy temu Grekowi).
Na koniec i dobranoc. Niech Ci się przyśni "mądry Polski rząd", jak na razie jeszcze tego nie kontrolują. Ale coś mi się wydają że nad tym intensywnie pracują. Póki co, śnij i marz pamętając że nawet to zechcą nam odebrać. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
|
|
