Ten blog znajduje się w serwisie Polacy.eu.org
Dowiedz się więcej »
SpiritoLibero
 
strona główna · działy · tagi · o autorze · szukaj · Polacy.eu.org  
 

Cywilizacja Polska - dyskusje2011.03.10 13:42 14:27

O tym czym byliśmy a już nie jesteśmy

 
 
Iran jest tak dumny, że nie widzi potrzeby tłumaczenia tego całemu światu.
Wykonuje na dobre i na złe wszystkie prerogatywy własnej suwerenności.
 
Oglądając zapis przemówienia prezydenta Iranu w ONZ (tłumaczyła to zresztą moja córka - dostępne na +spiritolibero.blog.interia.pl) doznałem dziwnego uczucia zazdrości wobec Persów. I nie dlatego, że są Persami czy dlatego, że uważam ich kulturę i społeczeństwo za lepsze od mojego.
Zbyt słabo znam ten kraj by stwierdzić czy lepiej jest tu czy tam. Jednej jednak rzeczy jestem pewny: oni są Krajem. I to w dużo większym stopniu niż jakakolwiek jednostka polityczno – terytorialna istniejąca w Europie.

Iran jest państwem narodowym, które może wykonywać i wykonuje na dobre i na złe wszystkie prerogatywy własnej suwerenności. Posiada własną kulturę, z której jest dumny. Tak dumny, że nie widzi potrzeby tłumaczenia tego całemu światu.
Podczas trwającej obecnie kampanii kryminalizowania i zohydzania Iranu, zachodnie media naopowiadały już tyle kłamstw, bredni i przeinaczeń, że można by napisać o tym całą książkę.
Wobec tych ataków władze irańskie interweniowały sporadycznie, bardziej chyba rozbawione niż naprawdę przejęte obrazem kreowanym przez nieżyczliwe media.
Ich kultura i ich obyczaje są trwałe i ugruntowane wielowiekową tradycją. Nie mają najmniejszej potrzeby szukania akceptacji czy poklasku i jeśli Zachodowi nie podobają się pewne aspekty perskiej kultury to jest to wyłącznie problem Zachodu. I to duży.

Można odnieść wrażenie, że w tej delirce naszych mediów jest, oprócz oczywiście serwilizmu wobec Panów Dyskursu, silny element zawiści.
Iran jest dziś bowiem tym, czym państwa europejskie były 65 lat temu a co utraciły na rzecz Amerykanów z jednej i Sowietów z drugiej strony. O czym mowa? Otóż mowa o silnej tożsamości narodowej, która manifestuje się poprzez prawa, suwerenną politykę zagraniczna i wewnętrzną, twórczość literacką, kino, muzykę i religię.

Możemy powiedzieć po prostu: Iran to Państwo przez duże „P”. Społeczeństwo i koncepcja istnienia własnego państwa, która dla nas, Polaków i nie tylko Polaków należy do odległych wspomnień. I to jest jeden z powodów, dla którego Iran budzi wściekłość. Nie do przyjęcia jest jego samodzielność, determinacja w obronie własnej tożsamości narodowej i upór w realizacji własnych a nie cudzych interesów. To jest wszystko to co my, Polacy, utraciliśmy a co wyróżniało nas zawsze na tle innych narodów europejskich.
Dumę zastąpił serwilizm. Determinację i upór apatia. Wierność tradycji i wartościom chrześcijańskim ustąpiła rozmemłaniu obyczajowemu. Róbta co chceta...

Żebyśmy nie pamiętali o tym wszystkim i nie myśleli zbyt dużo na niebezpieczne tematy dbają media. Serwują papkę dla imbecyli albo zachłystują się tematami zastępczymi. Byle tylko nie dopuścić do poważnej debaty.
Zamieniliśmy wielowiekową tradycję poszanowania wolności cudzych i własnych na codzienny kierat i poddaństwo niedemokratycznie wybranym pajacom z Brukseli. Nie prowadzimy żadnej suwerennej polityki, ani zagranicznej ani nawet wewnętrznej. Nasi zarządcy swoje wskazówki i polecenia otrzymują z Berlina, Moskwy, Waszyngtonu czy Tel Avivu. Zależy kto za jakie srebrniki się sprzedał. Niektórzy nawet nie musieli się sprzedawać. Realizują po prostu interesy swojej grupy etnicznej czy ideologicznej.

Takie państwa jak Iran budzą wściekłość bo zachowały zdolność do realizacji własnych marzeń a nie cudzych.
Złościmy się gdy Iran w osobie swojego prezydenta stale przypomina nam, że mity założycielskie naszego niewolnictwa są wyłącznie fantazjami zbudowanymi przez innych. Nie cierpimy słuchać na przykład, ze religia Holokaustu to jeden wielki przekręt bo w środku czujemy, że to może być prawda i czujemy się upokorzeni bezsilnością i koniecznością znoszenia obelg i haniebnych pomówień, które fundują nam nasi niegdysiejsi współobywatele.

Iran to kraj, który może sobie pozwolić na opuszczenie Auli ONZ kiedy uzna za stosowne a nie gdy kiwnie palcem jego pan..
Iran może pozwolić sobie ustami swojego prezydenta wprawić w zakłopotanie gwiazdę amerykańskiego dziennikarstwa przypominając mu, że Stany Zjednoczone, Izrael i ich wasale to jeszcze nie „cały świat” jak uwielbiają podkreślać lecz mały jego fragment. Fragment, który stracił już supremację militarną i kulturalną, które pozwalały narzucać innym narodom własną definicję „cywilizacji”.

Iran posiada zasoby żywnościowe, surowcowe, przemysłowe i energetyczne w takiej obfitości, że może bez problemu obejść się bez Zachodu. To Zachód potrzebuje Iranu, nie odwrotnie.

Polska jest, przynajmniej teoretycznie, w podobnej sytuacji. Posiadamy zasoby ludzkie i bogactwa naturalne. Nie posiadamy jednak elit, które potrafiłyby zagospodarować te dary boże z pożytkiem dla całego Narodu.

Iran posiada nie tylko możliwości militarne lecz także przygotowane społeczeństwo, potrafiące obronić swój kraj przed wrogiem. Jego obywatele to żołnierze lub synowie żołnierzy, którzy walczyli przeciwko Irakowi w straszliwej, krwawej wojnie.
A co robi się w Polsce? Likwiduje się służbę wojskową, ponoć w imię „nowoczesności”. W rzeczywistości jednak osłabia się potencjał obronny Narodu. Zaniedbuje się wychowanie młodych chłopców, którzy w czasie służby wojskowej mieliby szansę zrozumieć czym jest służba Ojczyźnie. W to miejsce robi się z naszych żołnierzy najemników walczących i ginących w imię cudzych interesów.

Iran nie musi żebrać o pomoc nikogo by chronić własne terytorium. Nie ma problemu czy ktoś zainstaluje mu „tarczę” czy dwie baterie atrap udających broń. Sam produkuje broń na całkiem niezłym poziomie bez oglądanie się na innych. Nie musi tolerować na swoim terytorium żadnych obcych baz wojskowych. A mimo to jest to kraj pokojowy, który przez ostatnie 500 lat swojej historii nie zaatakował żadnego innego kraju.

Iran jest wszystkim tym czym my byliśmy kiedyś i czym, wierzę w to mocno, możemy się jeszcze stać. Obawiam się jednak, że najpierw musi runąć stary porządek, żeby można było zacząć budować od nowa 

 
2131 odsłon  średnio 5 (7 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Tagi: Iran, Polska, suwerenność, prerogatywy.
Re: O tym czym byliśmy a już nie jesteśmy 
w.red, 2011.03.10 o 14:26
Pod myślą końcową mógłbym się podpisać. Co do zazdrości - raczej nie. A nawet przeciwnie bo samo istnienie takiego państwa będącego solą w oku "światowych elit" najdobitniej świadczy o tym że można się bez "zachodu" i jego "porządku" obyć.
Życzę temu krajowi jak najlepiej, ale nie przypuszczam by pozwolono mu na spokojną egzystencję. Kwestią czasu jest tylko kiedy USraelowi uda się ten kraj osaczyć militarnie, stworzyć pozory wewnętrznego konfliktu do interwencji (oczywiście w imię pokoju i demokracji). Jednak jestem przekonany że "rozwinięty zachód" suma summarum dostanie jednak mocno po łapach.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O tym czym byliśmy a już nie jesteśmy 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.10 o 14:33
Ja w.redku też mam taką nadzieję. Że dostaną po łapach. I nie chciałbym widzieć naszych chłopaków wśród tych co będą się tam szmacić.

"Zazdrość" to miała być figura retoryczna. Ja jestem Polakiem. Dumnym.
I Persom życzę jak najlepiej.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O tym czym byliśmy a już nie jesteśmy 
Zenon Jaszczuk, 2011.03.10 o 15:20
Jarek.
Już pisałem, ale jeszcze raz. Gdzieś, kiedyś wyczytałem. Polacy są najbliżej genetycznie Persom. Czyli wynika, że jesteśmy z jakiegoś jednego pnia. Ile w tym prawdy, przydał by się jakiś znawca tematu. To, że mordercy się wezmą za mordowanie Irańczyków to pewne.
Ostatnio czytałem, że mordercy są rozgoryczeni działalnością pozytywną Kadafiego. Przeprowadzil setki , tysiące kilometrów czystej podziemnej wody po Libii. Oczywiście pomijając pożyczki od morderców. A jak zapewne wiesz woda w tym rejonie jest cenniejsza od złota. Nie pamiętam wielkości w litrach, ale woda odsalana kosztuje ich zachodnie technologie i wychodzi 3,5$ za ileś tam litrów. Projekt wydobycia spod pustyni jest ich technologią własną i koszt tej samej ilości wody kosztuje około 0,5%. Ten geszeft bardzooooo nie podoba się mordercom z tzw "banków". Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Libia 
Piotr Świtecki, 2011.03.10 o 15:35
Parę lat temu miałem styczność z Alim, imigrantem z Libii. Miał żonę Polkę, dziecko, pobudowali się pod Warszawą. Nie rozmawialiśmy dużo, ale raz i drugi coś tam przy okazji przebąknął nt. reżymu Kadafiego. Te "przebąknięcia" raczej jeżyły włosy na karku.
Tak przy okazji o tym wspominam, żebyśmy nie popadali w idealizowanie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Libia 
Zenon Jaszczuk, 2011.03.10 o 15:51
Mufti.
Ja nigdzie nie napisałem, że to święty gość. Do dzisiaj na ten temat się nie wypowiadam. Bo jak sam wiesz, my na ten temat nic nie wiemy. Jeszcze niedawno wszyscy zasrańce z zachodu , całowali się z nim w świetle reflektorów. Obecnie ci sami zasrańce go szkalują. Która jest prawda - zapewne ani jedna ani druga. Ja pisałem o sprawach gospodarczych. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Libia 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.10 o 16:20
Kadafi... To inna bajka Mufti :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Libia 
Piotr Świtecki, 2011.03.10 o 19:43
No tak, to był komentarz do komentarza.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Libia 
w.red, 2011.03.10 o 20:16
Chyba dla dorosłych a i to z gatunku horroru :)
Nie mniej tak czy siak "per saldo" Irańczycy są do przodu o tyle że coś jeszcze jest własnością tego narodu (w przeciwieństwie do nas). No i oczywiście nie mają w takim stopniu nasycenia pejsatą społecznością jak my :/
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Libia 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.10 o 20:22
Mają większe nasycenie! :)
Według ostatniego spisu mieszka tam ok. 25 000 koszernych.
I tu ciekawostka. Parę lat temu Izrael wprowadził program zachęt dla żydów z Iranu. Kasę m.in. płacili.
Z programu skorzystało ok. 200 osób.
Prawie wszyscy są już z powrotem w Persji....
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Libia 
Zenon Jaszczuk, 2011.03.10 o 21:25
Jarek.
Czytałem, jak zwykle gdzieś, że żydzi przed atakiem na Irak wywozili Żydów z Iraku wbrew ich woli. Czyli to potwierdza, o czym piszesz. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Libia 
w.red, 2011.03.10 o 22:31
Zdziwiłbym się gdyby w tej dziedzinie mieli prymat. Bo gdyby tak było dziś za "wodza" robiłby "koszerny".

PS
Mnie ostatnio frapuje czy ten drugi pochówek na Wawelu to nie był przypadkiem związany z koniecznością zmiany pozycji zmarłego z horyzontalnej na kuczną. Ale pewnie znów się czepiam :/
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Libia 
Zenon Jaszczuk, 2011.03.10 o 22:39
W.red
Doprawdz nie wiem o co chodyi y tzm drugim pochuwkiem. Cyztaem na onecie tzlko nagowek. Red jak bdyie POLSKA to ich wsyzstkich, rayem y Miosyewicyem si wzp..... na bruk.Sorki zdyi mi popie4pryzli klawiatur. Mam to co kilka dni.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Libia 
w.red, 2011.03.10 o 22:50
Tak sobie "mniamam" Zenku, że gdyby to chodziło o "dorzucenie" kilku części ciała (które ruscy zdecydowali się oddać po "badaniach") do sarkofagu raczej nikt by tego nie trzymał w tajemnicy, a nawet przeciwnie. I tu wytłumaczeniem może być to o czym pisałem. Lub też że jednak rodzina zdecydowała się na przeprowadzenie autopsji w kraju przez naszych specjalistów. Innego powodu do wiązania ludzi "tajemnicą państwową" nie widzę.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Libia 
Zenon Jaszczuk, 2011.03.10 o 22:54
W.red
Jak widzisz pisac nie moge, cos mi zaienia litry.poyd
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
"Drugi pogrzeb prezydenta" 
Piotr Świtecki, 2011.03.10 o 22:56
Tutaj w miarę pełny tekst, jakby ktoś nie bardzo wiedział o czym rozmawiacie (ja nie wiedziałem) +krakow.naszemiasto.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: "Drugi pogrzeb prezydenta" 
Zenon Jaszczuk, 2011.03.10 o 23:03
Mufti.
dzisiaj pisac nie moge, dla mnie socjolog to idiota. inaczej nie pokazywali bz go w telewizji.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O tym czym byliśmy a już nie jesteśmy 
janekk, 2011.03.10 o 21:56
Spirito,
jest tak jak piszesz, ja nie mam złudzeń że żyjemy pod zaborami tyle że jest to nieco inaczej (bardziej nowocześnie) realizowane. Tak jak dawniej ci którzy współpracowali z zaborcą mieli nieźle a reszta jak to w kolonii.
Dopóki wszystkie narody Europy nie pojmą że są zniewalane przez międzynarodowa szajkę gangserów, nie widzę szans na pozytywne zmiany i u nas.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O tym czym byliśmy a już nie jesteśmy 
Zenon Jaszczuk, 2011.03.10 o 22:02
janekk.
Mam film z Youtobe na ten temat. Tylko nie wiem jak to pokazać wszystkim Polakom. Bo na linki, cytaty to wyjdzie g..... z tego. W Ameryce też część ludzi się budzi. Tak jak ja piszę, my sami nie mamy szans, trzeba czekać na obudzenie tzw zachodu. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
 
login:
hasło:
 
załóż konto, załóż bloga!
Więcej funkcji, w tym ocenianie i komentowanie artykułów.
odzyskaj hasło
najnowsze komentarze
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
Jozio z Londynu → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero → esperance
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
esperance → MatiRani
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
Piotr Świtecki → MatiRani
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
MatiRani → Piotr Świtecki
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
Piotr Świtecki → MatiRani
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
MatiRani → esperance
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
Malawanda → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Obyś żył w ciekawych czasach...
esperance → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Ukrainy już nie ma
Adam39 → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Ukrainy już nie ma
MatiRani → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Złapał Kozak Tatarzyna...
Piotr Świtecki → J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Re: Ukrainy już nie ma
MatiRani → Piotr Świtecki
Re: Ukrainy już nie ma
Piotr Świtecki → MatiRani
więcej…